Skośnooki emeryt rozwiał jednak wszystkie moje wątpliwości już po pierwszym przesłuchaniu. Po kilku następnych z pewnością mogę powiedzieć, że jest to najmocniejsza płyta producencka jaką dane mi było usłyszeć w tym roku.
Pierwsza sprawa to bity - petardy z undergroundowym posmakiem za które większość low budget mcs oddałoby duszę, siostrę czy mamę diabłu. Produkcja na płycie stoi na naprawdę wysokim poziomie i nadaje się do słuchania w gołej wersji instrumentalnej.
Druga sprawa to dobór udzielających się na płycie artystów. Nie licząc słabego i nie wykorzystującego w żadnym procencie potencjału powierzonego bitu - występu Freda Dursta. Niemal każdy gość na płycie daje do zrozumienia, że Honda wiedział co robi dobierając line up na 'IV'. Wrażenie robią zarówno wyjadacze jak i mniej znani gracze. Za przykład wyjadacza podam kawałek z Mos Def'em, który jest mocniejszy niż cokolwiek co pojawiło się na jego nowym LP. Z kawałków mniej znanych postaci zachwycił mnie numer 'Spinning' Buttah z Rawcotiks, składu o którym wcześniej nie słyszałem nic.
Traklista:
- Let It Out feat. Rakaa Iriscience & Money Harm
- Magnetic Arts feat. Mos Def
- KGR & honda feat. Kool G Rap
- Never Defeat Em feat. EPMD
- Group Home Gangsta feat. Group Home
- The Incredible feat. Fred Durst
- D.R.E.A.M. feat. Sean Price
- Spinning feat. Buttah
- That Knock feat. Problemz
- Throw Your Hands Up feat. Ras Kass
- City Of Miami feat. Garcia
- Worldwide feat. P.M.
- Another Day feat. The Kid Daytona & Juganot
- 30 Some Odd feat. Lord Tariq
- Underdog By Nature feat. Rsonist & John Brackett
słabiutkie
OdpowiedzUsuńno i nie ma oli
OdpowiedzUsuńsam jesteś słabiutki, wyjebana płyta
OdpowiedzUsuńROZPIERDALA nawet kawałek z Fredem jest całkiem całkiem w... no i Group Home!uuuuuu
OdpowiedzUsuń